180124_JR_WCS_Miami_55615_7875.jpg

Nasi zawodnicy zakończyli występ w Pucharze Świata w Miami

28 stycznia 2018

Za nami Puchar Świata klas olimpijskich, który w dniach 21-28 stycznia odbył się w Miami. Był to drugi przystanek zaliczany do tegorocznego cyklu PŚ, pierwszy wyjątkowo odbył się w październiku w japońskim Gamagori. Reprezentowało nas troje zawodników – Filip Ciszkiewicz (MKŻ Arka Gdynia) w klasie Laser Standard oraz mistrzyni Polski Agata Barwińska (MOS SSW Iława) i srebrna medalistka krajowych mistrzostw Magdalena Kwaśna (ChKŻ Chojnice) w klasie Laser Radial.

Poza pierwszym dniem amerykańskich regat, kiedy wiatru było jak na lekarstwo, później codziennie wiało nawet ponad 20 węzłów więc pogoda była prawdziwie żeglarska. Wśród panów rywalizowało 70 żeglarzy z 34 krajów, a w kategorii kobiet wystartowało 68 zawodniczek z 31 państw. Niestety nikomu z Polaków nie udało się znaleźć ostatecznie w pierwszej dziesiątce klasyfikacji generalnej i wystartować tym samym w wyścigu medalowym. Jednak każdy z naszych reprezentantów pokazał, że potrafi pływać i że w dalszej części sezonu można spodziewać się lepszych rezultatów.

Najlepiej wypadła Agata Barwińska, która swój najwyższy wynik osiągnęła w drugim sobotnim wyścigu, wpływając na metę jako trzecia, a całe regaty ukończyła na dwudziestym piątym miejscu. To pokazuje, że ma w sobie duży potencjał. Z kolei trzydziestą czwartą pozycję zajęła wicemistrzyni naszego kraju Magdalena Kwaśna (ChKŻ Chojnice), a jej najlepszym rezultatem było trzynaste miejsce. Regaty wygrała Alison Young z Wielkiej Brytanii, a za nią uplasowały się Belgijka Emma Plasschaert oraz wicemistrzyni Europy i brązowa medalistka ostatnich igrzysk, Dunka Anne-Marie Rindom. W Gamagori Kwaśna była osiemnasta, a Barwińska uplasowała się tuż za nią.

– Puchar Świata w Miami kończę na 34. pozycji i nie jest do dla mnie wynik satysfakcjonujący, ale nie wracam z tych regat w kiepskim nastroju. Choć uważam, że miejsce mogło być znacznie lepsze, cieszą mnie drobne postępy w elementach, które do tej poru sprawiały mi wiele trudności. Mimo tego, że w Miami żeglowanie szło mi trochę pod górkę i nie mogłam znaleźć stałego rytmu na wysokim poziomie, to z pewnością miewałam przebłyski dobrego pływania. A to cieszy, przede wszystkim dlatego, że ciągle jesteśmy na etapie przygotowawczym. Praca idzie w dobrym kierunku i wierzę, że jeśli to się utrzyma, to w lipcu możemy liczyć na dobre rezultaty w imprezach głównych – podsumowała swój występ Magdalena Kwaśna.

Niestety w trakcie trwania regat kontuzji nabawił się Filip Ciszkiewicz i musiał wycofać się z dalszej rywalizacji, kończąc swój występ na środowych wyścigach. Ostatecznie zajął on pięćdziesiąte ósme miejsce, ale warto zaznaczyć, że w przed wycofaniem się był dwudziesty czwarty. Zwyciężył mistrz olimpijski z Rio de Janeiro i aktualny wicemistrz świata, Australijczyk Tom Burton, a pozostałe miejsce na podium zajęli Niemiec Philipp Buhl oraz mistrz Europy Nick Thompson z Wielkiej Brytanii.

Poza Polakami w Leserze, nasz kraj reprezentowało jeszcze ośmioro zawodników i świetne drugie miejsce zajęły nasze mistrzynie świata w klasie 470, Agnieszka Skrzypulec i Irmina Mrózek Gliszczynska (SEJK Pogoń Szczecin/ChKŻ Chojnice).

Kolejne zawody z cyklu żeglarskiego Pucharu Świata odbędą się w dniach 22-29 kwietnia we francuskim Hyeres.

Maciej Frąckiewicz dla PSKL

180125_RL_WCS_MIAMI_7258_6096.jpg
180127_RL_WCS_MIAMI_7649_8901.jpg
180124_JR_WCS_Miami_54461_6808.jpg